piątek, 15 lutego 2013

3 część ,,czyżby wycieczka?''

 Jeee, dzisiaj już piszę 3 część :D ale mnie to wkręciło xd proszę:


Trzecia w nocy, słodko śpiąca dziewczyna niestety powinna zaraz wstawać, dzisiaj jest dzień wycieczki.
Tak więc co się stanie?

-Sakura, obudź się- powiedziała mama Sakury
-co? no.. juuż wstaję..- powiedziała zaspana dziewczyna
- już wstawaj! - odpowiedziała jej mama
Niezadowolona Sakura musiała niestety posłuchać mamy i wstać.
*3.05?* pomyślała dziewczyna
- Kochanie,będziesz coś jadła przed podróżą? - zapytała się mama
- możesz mi zrobić kanapkę z szynką i sałatą- odpowiedziała
- dobrze- powiedziała mama
Sakura była już spakowana, teraz wzięła torbę i zaczęła pakować rzeczy z jedzeniem na całą podróż, między innymi były to jakieś chipsy, słodkie bułki, drożdżówka i inne rzeczy potrzebne na podróż.
-Sakurka! masz jedzenie!- krzyknęła mama
- zaraz zejdę tylko się ubiorę!- odpowiedziała
Sakura wiedziała że będzie jechała około 14 godzin w autokarze, także chciała się ubrać wygodnie, założyła na siebie czarne spodnie dresowe zwężane gumką na dole, i szarą bluzę z napisem OBEY, na dole miała buty vansy, niebieskie.
Sakura zeszła z plecakiem na dół na śniadanie.
- Oh Sakurka czy zobaczę Cię dopiero za 2 tygodnie..- mówiła smutna mama Sakury
- e tam, będziemy przecież dzwonić do siebie i wogóle.- odpowiedziała jej Sakura

W tym samym czasie u Hinaty:

-Mamo, to Ty mnie podwozisz? - zapytała Hinata
-Tak i Twojego brata też- odpowiedziała jej
- no raczej- także odpowiedziała mamie Hinata
- widzę kochanie że ubrałaś się na podróż już, a czemu nie jedziesz w rurkach?- zapytała mama
- mamo nie żartuj, mam w rurkach jechać z 14 godzin w autokarze? - powiedziała z ironią w głosie Hinata
Hinata była ubrana podobnie do Sakury, także miała spodnie dresowe zwężane na dole gumką ale były ciemno szare, miała też bluzę fioletową z nike i buty czarne conversy.
- oj dobrze,dobrze- odpowiedziała jej mama


A teraz u Ino:

-Ino co Ty robisz w tej łazience?! za 15 minut wychodzimy!- pospieszała mama Ino
- już wychodzę no!- odpowiedziała jej Ino
Ino tak jak jej koleżanki była ubrana w dres, ale jasny,bluzę różową z Adidasa i buty Reeboki.

u Sakury:
-dobrze chodź sakura, jest 4.00 mamy pół godziny aby być na miejscu.- mówiła jej mama
-dobra to chodźmy- odpowiedziała jej

u Hinaty:
-Jedziemy? - powtarzał Neji.
-Już, już, weź kluczyki do auta Neji i zawołaj Hinatę, ja ubiorę buty,wezmę torebkę i już idę.

u Ino:
-Idziesz Ino?- zapytała mama
-No już schodzę- odpowiedziała

I tak wszyscy wyruszyli, również Uzumaki, Sasori, Deidara, Shikamaru, Kiba, Sasuke, Rock Lee, Tenten, Karin, Shino, Gaara, Kankuro,Temari i Sai byli już w drodze.

4.20 bus już czekał, uczniowie byli prawie już wszyscy, brakowało pojedynczych osób.
-Dobrze! można wsiadać!- krzyknął kierownik
Każdy zaczął się żegnać z rodzicami, niektórzy rodzice płakali, ale to były wyjątki.
-Pa mamo!kocham Cię!- Krzyczała Ino
-Cześć mamo!- krzyczała Hinata
i tak jeszcze parę razy..
I wyruszyli, jechali już tak około 30 minut.
Każdy był śpiący oprócz jednej osoby..
-Uzumaki!nie możesz sie uspokoić?!- powiedziała wychowawca sensei Tsunade
- nie widzisz że inni chcą spać, a kierowca musi się skupić bo na drodze jest ciemno- dodała

-no dobrze ale inni nie chcą juz spać- odpowiedział jej
-to jak nie chcą spać to gadajcie ale ciszej- powiedziała
- ej Hinatka śpisz?- zapytał Uzumaki
- n-nie - odpowiedziała dziewczyna, która zasypiała
- to dobrze, przesiądziesz się do nas do tyłu z Ino i Sakurką? - zapytał
- ale nie ma tam miejsca..- powiedziała
- nie zobacz! Karin z koleżankami chcą spać więc się przesiądą tam do Was a Wy tu- uśmiechnął się Naruto
- hmm no dobrze, ale czy inni się zgodzili? - zapytała
- pewnie! - powiedział zadowolony

Hinata powiedziała dziewczyną żeby się przesiadły do tyłu, i wszyscy siedzieli już razem.
A siedzieli tak, od prawej: Kiba, Hinata, Naruto, Sakura, Sasori, Sai, Ino, Deidara, Shikamaru i Sasuke.
Wszyscy jakoś się pomieścili, a gdzie indziej siedział, Gaara z bratem Kankuro, Tenten z Temari, Neji z Rockiem Lee i Shino i Choji.

-która jest godzina?- zapytala Ino
-5.10- odpowiedział jej Sai
- o rany,jeszcze tyle godzin jeżdzenia..- dodała Hinata
- macie już pomysły co tam będziemy robić?- zapytał z przodu siedzący Gaara
- hmm nie wiem ale 2 dni po powrocie mamy studniówke, wiecie? - powiedziała Temari
-jasne?!- każdy się zerwał z miejsca
- no, nie wiedzieliście? - zapytał kankuro
- nie - odpowiedzieli
- no to co tam będziemy robić?- zapytał ponownie Gaara
- ma tam być jakaś dyskoteka, chodzenie nad morzę, i ogólnie to będziemy mieli czas wolny- powiedział Rock Lee
- to chyba będzie tam trochę nudno..- powiedziała Hinata
- hehe, ale jest jeszcze noc i możemy grac w butelkę- powiedział Deidara
Kiba popatrzał się na niego porozumiewawczym spojrzeniem.
- a co to za wzrok?!- krzykneła Ino
- hehe nie ważne - zaśmiał się Deidara

Było cicho nagle zadzwonił telefon Sasuke
-halo?- odebrał
- siema bracie- odpowiedział męski głos
- co?! skąd masz mój numer?!- krzyknał
Każdy ze zdziwiona miną się na niego popatrzył
-nie krzycz tak- powiedział głos w telefonie - wiem że jedziesz na wycieczke klasową, a my mamy parę spraw do pozałatwiania, do dobrze się składa, do zobaczenia- powiedział i odłożył telefon
Sasuke zdębiał, popatrzył się na Naruto potem na Sai'a, Kibę, Sasoriego, Deidare, Shikamaru i Njieg.

-ee chłopcy..- zawołał Sasuke - mamy problem - dodał z przerażoną miną.

 No i to tyle na dzisiaj :D jutro postaram się dodać także 3 części :) cześć ;*

2 komentarze: