I znowu dedykacja dla Hatsuki -Chan :D
znów nie mam pomysłu na pościg :/
Tracę wenę T_T ale się nie poddaję :>!
Dobiegli do dużego bloku, przed wejściem stał już starszy facet z szarymi włosami, nieco zboczony, ale niektóre kobiety to lubiły.
Deidara i Sasori po załatwiali samochody, to że Naruto miał tutaj rodzinę i często tu przyjeżdżał, zapoznał się z tutejszymi chłopakami.. teraz już jego kolegami z gangu. To właśnie oni wszyscy się zapoznali ze sobą i teraz czekali koło stacji z 2 autami.
Naruto opowiedział wszystko dziadkowi, ten jedynie go wysłuchał i powiedział:
- Widzę iż macie poważny problem.
- tak, ale musimy się pospieszyć! nie wiadomo gdzie je wywieźli, a dochodzi 15.05, mamy czas do 20.00 aby je znaleźć.- powtarzał Sai.
- spokojnie, zaraz ich namierzę, cieszcie się że ta śliczna dziewczyna zapamiętała numer rejestracji.- powiedział z chytrym wyrazem twarzy Jiraiya.
Hinata tylko zarumieniła się.
Naruto widząc to powiedział.
- dziadku Ty znowu zaczynasz.
- no co?.- zapytał z żartem.
- dobra, cicho, namierzył już Pan ich?!.- pospieszał Deidara.
- już.. chwileczkę.- odpowiedział.
- MAM!.- krzyknął
- tak?!.- wykrzyczeli.
Gdzie oni są, dziewczyny są z nimi? są bezpieczne? takiego typu pytań zaczął każdy zadawać.
- spokojnie, są na moście koło głównej rzeki.- odpowiedział.
- wszyscy? czy kogoś brakuje?.- zapytał Sasori.
- ale ile powinno ich być?.- zapytał Jiraiya.
- hmm mój brat, Kisame, Zetsu, Sakura i Ino.- powiedział Sasuke.
- czyli 5 dodał Rock Lee.
- jesteście pewni?.- spytał dziadek.
- tak, bo co?.- zadał pytanie Naruto.
- bo brakuje jednej osoby.. .- odpowiedział smutnym i trochę wystraszonym tonem.
Wszyscy stanęli dębem.
-Jak to?!.- wykrzyczała Hinata, aż każdy na nią spojrzał.
- niestety.. miejmy tylko nadzieję że brakuje kogoś z gangu, a nie dziewczyn.- mówił Jiraiya.
Nagle Sasuke zadzwonił telefon.
- halo?.- odebrał.
- gdzie jesteście? my tu z autami czekamy.- powiedział głos w telefonie.
- no już już czekaj.- odpowiedział
- Naruto, ile stąd się idzie do stacji?.- spytał.
- może 5 minut.- odpowiedział.
- em już jestem, my będziemy za ok 5 minut.
- dobra to czekamy.
I się rozłączył.
- ej szybko mamy niecałe 5 minut aby dobiec do stacji.- oznajmił Sasuke.
- co?!.- zareagował gwałtownie Kiba.
- to.- odpowiedział mu.
Wszyscy po chwili wybiegli z domu starszego Jirayi, biegli najszybciej jak potrafili, nawet Hinata dotrzymywała im tempa, mimo to że była dziewczyną, a chłopcy biegają ogółem szybciej.
- dobra, jesteśmy!.- powiedział zdyszany Sai.
- tam są.- dodał Sasori.
- siema,dzięki że jesteście.- powiedział Naruto.
- nie ma sprawy, powiedzmy że wiem o co chodzi.- odpowiedział jeden.
- a skąd?.- zapytał zdziwiony Neji.
- no wiesz, takie rzeczy się wie.- odpowiedział z chytrym uśmieszkiem.
- okej, kij z tym, my jedziemy.- powiedział pospiesznie Deidara.
Każdy wszedł do jednego z aut, Naruto usiadł w pierwszym aucie za kierownicą, obok niego usiadł Neji, z tyłu jako pasażerowie od lewej strony siadł Kiba, obok niego Hinata a po prawej Rock Lee.
W drugim aucie za kierownicą usiadł Sasori a obok niego Deidara, z tyłu od lewej siedział Sai, na środku Sasuke, a po prawej Gaara.
- szybciej! za ok 10 minut będziemy obok mostu a nie wiadomo czy oni tam jeszcze będą.- mówił Kiba.
- no spieszę się przecież!.- krzyczał Naruto.
Naruto tak samo jak Sasroi jechał około 200 na godzinę, pomimo całkiem dużego ruchu na drodze.
Przy moście rozgrywała się rozmowa.
- I co z nimi robimy?.- pytał Kisame.
- prawdopodobnie mój braciszek już tu jedzie.- powiedział ze śmiechem Sasuke.
Przepraszam ale dziś napiszę tylko tyle :/ śpi u mnie kuzyn i będę musiała się nim zająć :/ Jutro spróbuję to nadrobić, gomen :c
ŚWIETNYYYYYYYY KIEDY NASTĘPNA NOTKA JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ <3
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe + bardzo wciągające ;3
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej ;) !!! I jak chcesz to możesz wpaść do mnie
http://miloscikonohy.blogspot.com/
Sory za nazwe, ale mój kuzyn mi taką ustawił :D. Naprawdę to ja jestem dziewczyną ;) Muszę se tą nazwę zmienić x)
OdpowiedzUsuń